Kontrola jakości ubrań

1. Tkanina

Sprężystość – należy delikatnie naciągnąć tkaninę w dwie strony, po puszczeniu, materiał powinien wrócić do pierwotnego ułożenia.

Gniecenie – warto ścisnąć w dłoni materiał i sprawdzić, jak trwałe i duże pozostają zagniecenia. Dobrą bawełnę można łatwo rozprostować po takim teście. Wiskozy z reguły są mnące, ale jedne bardziej, inne (te mięsiste) mniej. Czysty len zawsze się gniecie, ale na tym polega jego urok.

Dotyk – wprawne dłonie wyczują mięsistość, gramaturę i czy tkanina jest miła dla skóry.

Przeźroczystość – nawet lekkie tkaniny nie powinny być zbyt prześwitujące (chyba, że taki jest zamysł). Jeśli trzymasz ubranie pod światło i nie widzisz dłoni przez materiał, oznacza to, że tkanina będzie bardziej wytrzymała.

Dżins – ten wysokiej jakości jest zawsze cięższy i początkowo sztywny. Z kolei tańszy dżins często wydaje się miękki, ponieważ zawiera mniej włókien. Czasami jest też wstępnie prany chemikaliami w celu zmiękczenia, co faktycznie zmniejsza jego trwałość.

2. Skład

Włókna naturalne (wełna, bawełna, len, jedwab) są lepsze od syntetycznych (poliester, akryl, poliamid, nylon) zwłaszcza w przypadku bazowych elementów garderoby (np. płaszcz, garnitur, marynarka).

Niestety zdarza się, że producenci fałszują skład, aby wydawał się bardziej atrakcyjny. Miejmy nadzieje, że nasilą się kontrole i nieuczciwi będą przykładnie karani.

Mieszanki – mogą prowadzić do odkształceń, ponieważ włókna mają różną kurczliwość, dlatego inaczej zachowują się podczas prania. Prosta zasada: im mniejsza liczba różnych włókien i im więcej w składzie tych naturalnych (min. 60-80%), tym lepiej.

Obrońcy syntetyków twierdzą, że obecny poliester jest znacznie lepszy od tego sprzed kilku dekad. Tak naprawdę nic się jednak nie zmieniło. Od lat 50. XX w. podstawą większości włókien poliestrowych jest politereftalan etylenu – w skrócie PET (służacy również do produkcji plastikowych butelek).

Używany jest często argument, że nawet marki luksusowe sięgają po syntetyki, więc nie mogą one być takie złe. Z całym szacunkiem, ale sprzedawanie kiecki z poliestru (najtańszy surowiec) za kilka tysięcy jest wykorzystywaniem niewiedzy klientów.

Podszewka – ubrania wysokiej jakości zawsze ją posiadają. Zdarza się, że nawet spodnie mają tzw. kolanówkę, która zapobiega odkształceniom. Skład idealny: jedwab (wersja luksusowa), wiskoza, acetat (tańsza alternatywa). Podszewka z poliestru wyłącznie dla fanów sauny.

Materiały sztuczne – niestety często myli się je z syntetycznymi, a mają zdecydowanie lepsze właściwości i są pochodzenia naturalnego (przetworzona celuloza). Oprócz wiskozy polecam: modal, cupro, lycell/tencel.

Należy stosować się do zaleceń pielęgnacyjnych na metkach. Warto pamiętać, że wysokie temperatury prania, wirowanie oraz suszenie niszczą tkaniny. Dlatego preferuję pranie w max 30⁰-40⁰, przy minimalnych obrotach wirowania.

3. Szwy i ściegi

Szwy powinny być równe i estetyczne. Jeśli ubranie rozłożymy na płasko, nie mogą się skręcać.

Gęstość – większa liczba oczek w szwie, to lepsza jakość szycia.
W przypadku bardzo delikatnych tkanin ta zasada nie obowiązuje, bowiem za duża gęstość ściegu i dodatkowo grube nici mogą doprowadzić do dziur. Z kolei zbyt luźne ściegi umieszczone daleko od siebie mogą osłabić szew i zwiększyć podatność na pękanie.

Spróbuj rozciągnąc szew po obu stronach, jeśli na łączeniu pojawiają się luki i rozstępy, to ubranie zostało wykonane przy najniższym nakładzie pracy.

Ścieg owerlokowy – zabezpiecza krawędzie oraz łączy elementy, skontroluj jego regularność i szerokość. Najlepiej, aby posiadał dodatkowy ścieg wzmacniający (na rysunku zaznaczony na żółto).

Obszycie brzegów – sprawdź jego estetykę i policz, ile razy złożono materiał. Wykończenie bez podwinięcia brzegu dyskwalifikuje takie ubranie. Porządne obszycie powinno mieć rąbek na około 2 cm (bluzki, koszule) lub 3 cm (spódnice, sukienki, nogawki). Jeśli szycie nie jest solidne i równe, szybko zacznie się pruć.

4. Zapięcia i inne szczegóły

Zamek – powinien bez trudu zapinać się po sam koniec, a w jego okolicy nie może być pofałdowań i wybrzuszeń materiału.

W przypadku wysokiej jakości odzieży zamki błyskawiczne często osłonięte są plisą z tkaniny. Nadaje to bardziej dopracowanego wyglądu oraz niweluje ewentualne uszkodzenia tkaniny np. podczas prania.

Zamki w lepszych ubraniach mają dodatkowo dopasowaną kolorystykę do reszty i są metalowe.

Guziki – przyszycie na tzw. słupku to najlepsza metoda, z kolei dziurki (obrębione) powinny zapobiegać samoistnemu rozpinaniu. W przypadku cienkich materiałów pod spodem guzika stosuje się wzmocnienie, aby nitka nie rozerwała tkaniny.

Jeżeli producent zakłada, że jego ubrania będą trzymały się wystarczająco długo, aby wymagać naprawy, z pewnością dołączy do nich zapasowe guziki i trochę nici.

Podobnie jest z okresem gwarancji, jeśli jest dłuższy, dana marka z pewnością dba o jakość swoich produktów i jest jej pewna.

Gdy producent zadaje sobie trud, aby na dwóch zszytych ze sobą kawałkach, wzór idealnie pasował, może to świadczyć o dokładniejszym wykonaniu całości. Warto też sprawdzić, czy print na kieszeni koszuli lub bluzki pasuje do reszty materiału.

Nadruki, dżety, cekiny – produkcja odzieży z ozdobami jest droższa, dlatego producenci rekompensują sobie koszta tańszym wykończeniem. Wybierając ubrania z naszytymi ozdobami należy obejrzeć je wnikliwiej i zapoznać się z zalecanym sposobem konserwacji.

5. Podsumowanie

Jeśli przyjrzymy się dokładniej ubraniom z sieciówek, okaże się, że większość z nich nie spełnia wymienionych kryteriów. Niestety szybka moda (fast fashion) najczęściej nie idzie w parze ze starannością wykonania (o kwestiach etycznych masowej produkcji nie wspominam). Jednak i globalne marki zaczynają wypuszczać kolekcje z lepszych tkanin, Iepszej jakości, szytych lokalnie. To nasza większa świadomość i wybory wymuszają zmiany na branży odzieżowej.

Gwarancją jakości mogą być również ubrania z drugiej ręki oraz vintage. Skoro przetrwały już tyle lat, kilku właścicieli, zapewne i nam posłużą dłużej.